Produkcja ma już skompletowaną i imponującą obsadę. Oprócz Afflecka zobaczymy tu: Rachel Adams („O północy w Paryżu”, „Scherlock Holmes”), Rachel Weisz („Wierny ogrodnik”, „Dziedzictwo Borne’a”), Michaela Sheena („Królowa”, saga „Zmierzch”), Olgę Kurylenko („Hitman”, „Max Payne”), Javiera Bardema („To nie jest kraj dla starych ludzi”, „Jedz, módl się, kochaj”) oraz Amandę Peet („Podróże Guliwera 3D”, „2012’).

Aktor, oprócz grania w swoich filmach obecnie rozwija swoją karierę w roli reżysera. 19 października do kin wejdzie jego najnowsza produkcja pt. „Argo”, która opowie autentyczną historię szturmu ambasady USA w Teheranie, podczas którego wzięto 52 Amerykanów jako zakładników. Jedynie sześciu z nich udało się uciec, a znaleźli schronienie w domu ambasadora Kanady. Sam reżyser (w image’u nie do poznania) zagra tu jedną z głównych ról, a wcieli się w postać agenta CSI, który postara się pomóc uciekinierom wydostać się z kraju. To już trzeci film Afflecka po przejmującym „Gdzie jesteś Amando?”, gdzie główną rolę zagrał jego brat – Casey Affleck – oraz po trzymającym w napięciu „Mieście złodziei”.

Ostatnie „nieswoje” filmy, w jakich wystąpił Affleck to z kolei: „W firmie” Johna Wellsa, gdzie zagrał u boku Kevina Costnera i Tommy Lee Jonesa, a także „Kobiety pragną bardziej” z gwiazdorską obsadą pełną pięknych kobiet właśnie – między innymi Jennifer Aniston, Jennifer Connelly, Drew Barrymore czy Scarlett Johansson. Pozostałe role męskie obsadzili: Bradley Cooper i Kevin Connolly. Od czasów „Buntownika z wyboru”, w którym Aflleck nie tylko zagrał drugoplanową rolę, ale napisał też scenariusz we współpracy z Mattem Damonem, wiemy, że aktor ten ma talent nie tylko do grania, ale i do robienia filmów.