Brad Pitt projektuje meble
To dość niecodzienne zajęcie dla wielkiej sławy aktora. Większość celebrytów, jeśli już coś projektuje, przeważnie są to ubrania, torebki, buty lub inne części garderoby. Brad Pitt postanowił być jednak oryginalniejszy i zdecydował się zaprojektować linię mebli.
Ponoć zainteresowanie meblami towarzyszy mu już od 1990 roku. Wtedy to aktor poszedł na kurs meblarski, co prawda, by wymigać się od zajęć z języka francuskiego – jednak to niespodziewane doświadczenie zaprocentowało w przyszłości. W ten sposób Pitt zwrócił uwagę profesjonalnego projektanta mebli, Franka Pollaro, a niedługo potem panowie rozpoczęli współpracę. Premierowy pokaz mebli Brada Pitta odbędzie się 13 listopada w Nowym Jorku.
Ponoć stworzenie ich kosztowało aktora wraz z Pollaro długie godziny rozmów o kształtach i materiałach, wymyślania koncepcji i dzielenia się własnymi wizjami. A to dopiero podobno początek. Pittowi tak się spodobało nowe zajęcie, że już posiada w jego zakresie plany na przyszły rok. Póki co nowa pierwsza kolekcja gwiazdora składa się z łoża małżeńskiego, stołów do jadalni, krzeseł a także marmurowej wanny dla dwojga.
Brad Pitt ostatnio sporo udziela się w innych dziedzinach niż aktorstwo. Wielką furorę jakiś czas temu zrobiła reklama perfum Chanel No. 5, w której wystąpił. Dość niecodziennym chwytem okazał się bowiem przystojny mężczyzna przemawiający do kobiety w na wskroś kobiecej reklamie. Jak do tej pory w tego typu filmach reklamowych produkt reklamowały przeważnie aktorki (np. Nicole Kidman). Za udział w kampanii najsłynniejszych perfum świata Pitt zgarnął siedem milionów dolarów.
Co natomiast słychać u aktora, w dziedzinie zawodowej, na której zna się najbardziej? Pitt zaangażował się w naprawdę imponującą ilość nowych produkcji. Już 7 grudnia zobaczymy go w polskich kinach w thrillerze pt. „Zabić, jak to łatwo powiedzieć”, gdzie wcielił się w płatnego zabójcę. Kolejne filmy, w których wystąpi, to „The Counselor” Ridleya Scotta z Michaelem Fassbenderem, Penelope Cruz i Cameron Diaz w obsadzie, dramat historyczny „Twelve Years a Slave”, horror science-fiction „World War Z” (premiera 19 lipca przyszłego roku) oraz „Dirty Tricks” z Meryl Streep i Gwyneth Paltrow.
Ponoć stworzenie ich kosztowało aktora wraz z Pollaro długie godziny rozmów o kształtach i materiałach, wymyślania koncepcji i dzielenia się własnymi wizjami. A to dopiero podobno początek. Pittowi tak się spodobało nowe zajęcie, że już posiada w jego zakresie plany na przyszły rok. Póki co nowa pierwsza kolekcja gwiazdora składa się z łoża małżeńskiego, stołów do jadalni, krzeseł a także marmurowej wanny dla dwojga.
Brad Pitt ostatnio sporo udziela się w innych dziedzinach niż aktorstwo. Wielką furorę jakiś czas temu zrobiła reklama perfum Chanel No. 5, w której wystąpił. Dość niecodziennym chwytem okazał się bowiem przystojny mężczyzna przemawiający do kobiety w na wskroś kobiecej reklamie. Jak do tej pory w tego typu filmach reklamowych produkt reklamowały przeważnie aktorki (np. Nicole Kidman). Za udział w kampanii najsłynniejszych perfum świata Pitt zgarnął siedem milionów dolarów.
Co natomiast słychać u aktora, w dziedzinie zawodowej, na której zna się najbardziej? Pitt zaangażował się w naprawdę imponującą ilość nowych produkcji. Już 7 grudnia zobaczymy go w polskich kinach w thrillerze pt. „Zabić, jak to łatwo powiedzieć”, gdzie wcielił się w płatnego zabójcę. Kolejne filmy, w których wystąpi, to „The Counselor” Ridleya Scotta z Michaelem Fassbenderem, Penelope Cruz i Cameron Diaz w obsadzie, dramat historyczny „Twelve Years a Slave”, horror science-fiction „World War Z” (premiera 19 lipca przyszłego roku) oraz „Dirty Tricks” z Meryl Streep i Gwyneth Paltrow.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.