Jennifer Lawrence - wielkie zarobki, szyk i urok
Jennifer Lawrence ma zaledwie 23-lata, a już imponujące osiągnięcia na koncie. Trzykrotnie nominowano ją do Oscara, z czego jedną statuetkę zgarnęła w zeszłym roku. Jest uwielbiana przez widzów, a ogromna sympatia publiki przekłada się na grube pieniądze. Aktorka w zeszłym roku zarobiła 26 milionów dolarów.
Mówią o niej dosłownie wszyscy, gazety na jej temat rozpisują się masowo, sama aktorka udziela setek wywiadów. Boom na Jennifer Lawrence trwa, a jego końca wciąż nie widać. Ogromną popularność zawdzięcza nie tylko talentowi, ale bezkonkurencyjnemu urokowi osobistemu. Wydaje się naturalna, spontaniczna, trochę zwariowana, nie przejmuje się konwenansami, potrafi też siarczyście zażartować. Mimo że na wielkie gale przychodzi w sukniach od najznakomitszych projektantów, wciąż ma dystans do siebie, nie pręży się sztucznie i zachowuje się jakby w jeansach. Skąd w niej tyle pozytywnej energii i czaru?
Jennifer Lawrence urodziła się w Louisville, w stanie Kentucky. Dorastała na wsi, co dzisiaj uważa za najlepszą szkołę życia. Jak sama mówi: Moje dzieciństwo było szczęśliwe, ale i nieco straszne, głośne i pełne przekleństw, bo wszyscy mieli mały problem z alkoholem i krzyczeli na siebie. Farmerska rzeczywistość ukształtowała jej twardy charakter na kształt trochę zbuntowanej chłopczycy. Takiej, która nie przegląda się godzinami w lustrze, lubi dobrze zjeść, nie przejmuje się nadto zbędnymi kilogramami, nie boi się wyzwań. Od początku chciała zostać aktorką. Mając 14 lat, rzuciła szkołę i namówiła rodziców, by w Nowym Jorku znaleźli jej agenta. Z pozoru szalony pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę.
Początkowo występowała jedynie w telewizji. Można ją dojrzeć w takich serialach, jak: "Terapia domowa", "Detektyw Monk", "Dowody zbrodni" i "Medium". Pierwszą ważną produkcją filmową w jej karierze był dramat pt. "Granice miłości", w którym główne role zagrały Charlize Theron i Kim Basinger. Już wkrótce miała wystąpić w przejmującym filmie "Do szpiku kości", dzięki któremu zachwycili się nią wszyscy. Bezkompromisowa, wyrazista gra aktorska przyniosła jej pierwszą nominację do Oscara. Co bardziej zainteresowani zastanawiali się, w jakim kierunku będzie zmierzać ta sympatyczna, ale bardzo zdolna pyza.
Ulubienicą młodzieży stała się dzięki występom w dwóch kasowych produkcjach: "X-Men: Pierwsza klasa" oraz adaptacji bestsellerowej powieści pt. „Igrzyska śmierci”. To one wywindowały jej nazwisko na szczyty popularności. Lawrence nie dała się jednak zaszufladkować, udowadniając swój talent dramatyczny także w innym, mniej spektakularnym rodzaju kina. Jej wszechstronny warsztat aktorski został doceniony po występie w „Poradniku pozytywnego myślenia”, za który została nagrodzona Oscarem. Teraz ponownie zachwyca w kinach swoją brawurową i olśniewającą kreacją w filmie „American Hustle” – Złoty Glob powędrował na jej konto, jak będzie z Oscarem?
Niebagatelny zarobek 26 mln dolarów, który zgromadziła w zeszłym roku to niejedyne jej osiągnięcie wyrażone w liczbach. Aktorka według wszystkich rankingów generuje także największe dochody dla kin i producentów. Wyprzedza w tym „fachu” takie gwiazdy, jak: Sandra Bullock, Bradley Cooper czy Tom Hanks. I wciąż pozostaje młoda. Prorokujemy, że zaskoczy nas jeszcze nie raz, a co najmniej kilka razy.
Jennifer Lawrence urodziła się w Louisville, w stanie Kentucky. Dorastała na wsi, co dzisiaj uważa za najlepszą szkołę życia. Jak sama mówi: Moje dzieciństwo było szczęśliwe, ale i nieco straszne, głośne i pełne przekleństw, bo wszyscy mieli mały problem z alkoholem i krzyczeli na siebie. Farmerska rzeczywistość ukształtowała jej twardy charakter na kształt trochę zbuntowanej chłopczycy. Takiej, która nie przegląda się godzinami w lustrze, lubi dobrze zjeść, nie przejmuje się nadto zbędnymi kilogramami, nie boi się wyzwań. Od początku chciała zostać aktorką. Mając 14 lat, rzuciła szkołę i namówiła rodziców, by w Nowym Jorku znaleźli jej agenta. Z pozoru szalony pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę.
Początkowo występowała jedynie w telewizji. Można ją dojrzeć w takich serialach, jak: "Terapia domowa", "Detektyw Monk", "Dowody zbrodni" i "Medium". Pierwszą ważną produkcją filmową w jej karierze był dramat pt. "Granice miłości", w którym główne role zagrały Charlize Theron i Kim Basinger. Już wkrótce miała wystąpić w przejmującym filmie "Do szpiku kości", dzięki któremu zachwycili się nią wszyscy. Bezkompromisowa, wyrazista gra aktorska przyniosła jej pierwszą nominację do Oscara. Co bardziej zainteresowani zastanawiali się, w jakim kierunku będzie zmierzać ta sympatyczna, ale bardzo zdolna pyza.
Niebagatelny zarobek 26 mln dolarów, który zgromadziła w zeszłym roku to niejedyne jej osiągnięcie wyrażone w liczbach. Aktorka według wszystkich rankingów generuje także największe dochody dla kin i producentów. Wyprzedza w tym „fachu” takie gwiazdy, jak: Sandra Bullock, Bradley Cooper czy Tom Hanks. I wciąż pozostaje młoda. Prorokujemy, że zaskoczy nas jeszcze nie raz, a co najmniej kilka razy.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby logowania się za każdym wejściem, musisz się
zarejestrować lub zalogować.